W sumie to pomysł na ta wycieczkę podpowiedział mi Mxer.
Razem z dziewczynami z Gdańska przez Świnoujście potem Niemcy aż do Holandii. Tam u znajomych spędzili parę dni i powrót do kraju.
W naszych planach wyjazdowych od jakiegoś czasu pojawia się wyjazd do Szwecji. Promem. Najpewniej będzie to Stena Line pływająca z Gdyni do Karlskrony w Szwecji.
I tu mamy kilka opcji wycieczki:
– promem tam i z powrotem w ten sam dzień — bez zejścia na ląd
– promem tam i z powrotem w ten sam dzień — z zejściem na ląd (pieszo)
– promem tam i z powrotem w ten sam dzień — ze zjechaniem autem i zwiedzaniem
– promem tam i z powrotem w inny dzień — ze zjechaniem autem i zwiedzaniem (nocleg gdzieś w Szwecji)
Jednak po rozmowie z moją koleżanką z lat szkolnych, która mieszka w Szwecji urodził się jeszcze jeden pomysł. I tu drobną inspiracją był Mxer.
A może by tak pojechać na ten prom w Karlskronie — ale dookoła.
Przez Polskę, Niemcy, Danię i Szwecję ;).
To jest na razie moja luźna propozycja, jaka urodziła mi się w myślach.
Tak by przebiegała trasa: