Hel

Od jakiegoś czasu chciałem zrobić jedno zdjęcie półwyspu helskiego.
Jakiś czas temu widziałem coś, co mi się bardzo spodobało (link do zdjęcia), ale stwierdziłem, że chce mieć swoja wersje.

Kilka razy już zamierzałem się wybrać, aby zrobić takie zdjęcie. Jednak zawsze coś mi stawało na drodze — a to pogoda, a to wiatr, a to brak czasu, a to mi się nie chce (tak wiem, to nie jest powód), to ze dużo ludzi jedzie w tamtą stronę i jeszcze parę innych.

Dziś decyzja zapadła w sumie w ciągu 5 minut. O ile od wczoraj patrzyłem w warunki pogodowe (wiatr) do latania na resztę już tak nie za bardzo. Szybkie spojrzenie w mapę — dobra są korki, ale dam radę. Po drodze był jeszcze deszcz, ale stwierdziłem, że jeśli nie polatam — to może sobie, chociaż zrobię tam spacerek. No w sumie z domu na Hel mam 90 km — znam miejsca bliżej, gdzie można iść na spacer, ale celem było zrobienie zdjęcia.

A teraz to, co tygryski lubią najbardziej. Samo zdjęcie ;-).


Fotografia wlasna